1.8.08

4-1 4-1! ! !

W końcu stało się to co powinno dziać się co roku.
Otóż Polskie zespoły Legiunia oraz Leszek wygrały z ogórkami ze wschodu róznicą conajmniej 3 bramek...
4:1 i 1:0 Lecha w konfrontacji z Chazarem Lenkoran to wynik satysfakcjonujący nie tylko mnie.
4:1 i 0:0 Legii przeciwko FC Homel to także wynik jak najbardziej słuszny i oczekiwany przez
ludność polską.
I tak po kilku latach posuchy, daj Boże, wracamy na miejsce nam należne czyli nad ogórkami, nad
białorusinami czy azerami. Bo mecze Wisły Kraków z Beitarem 1:2 czy Liverpoolem 1:1 pokazały, że ta też ma się w końcu lepiej niż kilka lat temu...
W końcu, nasi młodzi piłkarze, dzięki Benhałerowi zaczynają wierzyć w swoje umiejętności, w końcu nasi młodzi piłkarze strzelają bramki w pucharach: Szałachowski x2, Lewandowski, Iwański x2 i Brożek :)

Także tylko się kurwa cieszyć...

22.7.08

Dziś znów jest dzień...

Dzień zamułki jak to w wakacje...
Odczuwam już kurewski głód sportu, piłki, ogólnie jakiegoś meczu czy emocji z nim związanych.
Nie pisałem od lutego bo zapomniałem o tym blogu, bo nikt nie podyskutował. Bo ogólnie jakoś tak smutno było.
I dziś znów jest dzień.
Za 3 dni ruszy nasza zjebana liga, która powoli wraca do największych miast w naszym kraju.
Za miesiąc i troszkę zaczynają się kwalifikacje.
Za miesiąc zaczyna grać Premiership z osłabionym Arsenalem Londyn, na którego mecz
chce w końcu pojechać.
A już za kilkanaście dni zaczynamy Olimpiadę w stolicy komunizmu! Hura!
Idę spać jutro coś skrobnę o Austrii i Szwajcarii, o Legiuni i Hlebie!

18.2.08

Liga Mistrzów luty 2008

Mamy poniedziałek, dzień ponury, zimny, taki byle jaki...
Gdyby nie n sport, jutrzejszy dzień pomimo takiej samej aury byłby fantastyczny...
Pani Bogusia z kisku, Jadwiga z recepcji zapewne nie wiedziałyby o co chodzi, lecz Ty, ja jako fani futbolu czekamy na ten wtorek dobrych kilka tygodni.
I tak jutro Olympiakos z naszym profesorem Michałem podejmuje w Pireusie sławną Chelsea Londyn w 1/8 Ligi Mistrzów. Liverpool któremu pozostała już tylko walka w pucharach podejmie Inter, który na własnym podwórku nie ma już także o co walczyć... bo już wygrał.
Schalke 04 Gelsenkirchen - FC PortoAS, Roma - Real Madryt, jakoś mało wpływają na moją wyobraźnie bo Romy nie lubię, Schalke przestałem lubić gdy odeszli Hajto z Wałdochem i tak o panowie i panie...
Zaczynamy kurwa zabawe! Jebać n sport! Mamy sopcasta!
Calym sercem i duszą jestem za grekami, po pierwsze - gra tam nasz Polak, po drugie - nie lubie Liverpoolu za to co zrobili Dudkowi, po trzecie - nie ma.